Pruszcz Gdański – Św Piotr od zarazy

Kiedy wejdziemy do kościoła pod wezwaniem Podwyższenia Krzyża Świętego w Pruszczu Gdańskim, zobaczymy Świętego Piotra, patrzącego na nas z obrazu na ambonie. Mało kto wie, że wizerunek pogodnego, siwego staruszka to pamiątka po zarazie, która przeszła przez Pruszcz w 1657 roku.

Morowe powietrze, zaraza… Każdy zna to historyczne określenie epidemii dżumy, czarnej ospy, cholery, tyfusu i innych zakaźnych chorób o nagłym i dużym nasileniu śmiertelności. Epidemie przechodzące co kilkanaście – kilkadziesiąt lat przez Europę, dziesiątkowały ludność. Dla przykładu – epidemia dżumy, która wybuchła w 1348 roku, zabrała 1/4 mieszkańców starego kontynentu- 43 miliony osób. W tamtych czasach na terenach dotkniętych epidemią rozpętywało się prawdziwe piekło. Z każdej ulicy dochodziły odgłosy gorączkowo pracujących młotków, zabijających deskami drzwi i okna w zainfekowanych domach. Nieustannie biły kościelne dzwony. Codziennością były stosy zwłok. Z każdego kąta dochodziły jęki konających, których pobratymcy pozostawili na pastwę losu. Ci którzy mieli jeszcze siłę, dokonywali rabunków, gwałtów i rozbojów, wiedząc że ich los jest już i tak przesądzony. Tu i tam płonęły zarażone domy a nad tym wszystkim unosił się szept modlitwy.

Zarazy dotykały Pruszcz Gdański z zadziwiającą regularnością. Wiosną 1427 roku, po surowej zimie, przyszła w okolice Pruszcza gwałtowna odwilż. Lody którymi jeszcze kilka tygodni podążali Gdańszczanie i Elblązanie do Lubieki, natychmiast stopniały, doprowadzając do przełamania Wisły i wielkiej powodzi. Powstałe po niej rozległe bagniska i głód przyczyniły się do przyciągnięcia zarazy. Kolejne napływy morowego powietrza wydarzyły się w latach 1509, 1513, 1514, 1531, 1541, 1602,1620, 1624, 1629 i 1634.

Na Żuławach szczególnie złą sławą cieszyła się Czarna Ospa, która pojawiła się ponownie w 1639 roku. Kolejne morowe powietrze przygnało do miejscowości w w 1657 roku. Wtedy to na zarazę umarł Martin Lilus, proboszcz dzisiejszego kościoła p.w Podwyższenia Krzyża Świętego. Lilus zaraził się od swoich wiernych, prowadząc nabożeństwa. Po śmierci proboszcza jego funkcję objął jego zięć Henricus Konigshaven, który upamiętnił zmarłego teścia na ambonie właśnie jako Świętego Piotra. Sam wcielił się w innego ewangelistę - Św Łukasza. Zarazy przechodziły przez Pruszcz także w latach 1660, 1690, 1709, 1831. Ostatnia była epidemia Cholery, która dziesiątkowała obszar ówczesnego Cesarstwa Niemieckiego w 1892 roku.

(Red.) Bartosz Gondek, fot. Strefa Historii

Chcesz być na bieząco z informacjami ze świata historii? Jesteśmy na facebooku polnocnej.tv. Szukaj nas na Twitterze oraz wyślij nam maila. 

Tagi: