Co robił Hun pod Juszkowem czyli wielka archeozagadka

hun juszkowo artefakty muzeum archeologczne www.polnocna.tv www.strefahistorii.pl

Bezlitośni barbarzyńcy. Budzący strach wojownicy, którzy rzucili na kolana Rzymian i wywołali wielką wędrówkę ludów.  Ale co robili Hunowie w pradziejowym Pruszczu Gdańskim? Nietypowy pochówek, na który trafili archeolodzy w 2010 roku  w Juszkowie do dziś wzbudza emocje wśród antropologów i archeologów...

Bartosz Gondek

Miasto Pruszcz Gdański, ale także Juszkowo, Cieplewo, Rusocin, Łęgowo, Różyny, czy Ulkowy. Są to miejsca intensywnie użytkowane od kilku tysięcy lat. Stąd wyjątkowa uwaga archeologów, skierowana na inwestycje prowadzone nie tylko w samym mieście, ale także w jego najbliższym, administracyjnym sąsiedztwie.  Jednym z najciekawszych archeologicznie obszarów jest wieś Juszkowo. W miarę urbanizacji szerokiego płaskowyżu nad Pruszczem Gdańskim, już od lat 60 – tych XX wieku, pojawiają się tam archeolodzy. Po pierwszej fali odkryć, mających miejsce od lat 60 – tych do początku osiemdziesiątych, kolejny etap badań ruszył w latach dziewięćdziesiątych w ramach Archeologicznego Zdjęcia Polski, i trwa do dziś.

Tajemniczy pochówek z ulicy Wierzbowej

W 2010 roku, podczas ratowniczych badań archeologicznych, prowadzonych przez Muzeum Archeologiczne w Gdańsku, na prywatnej posesji przy ulicy Wierzbowej, w obrębie wschodniej części stanowiska nr 10, datowanego wstępnie na wczesną epokę żelaza 800-400/300  p.n.e.) oraz średniowiecze, wśród wielu różnych obiektów, natrafiono na nietypowy, pojedynczy pochówek szkieletowy. Zespół archeologów: Krzysztof Dyrda, dr hab. Bartosz Kontny i prof. dr hab. Magdalena Mączyńska, który opracował to niezwykłe odkrycie, w wydanym w 2014 roku artykule "Niezwykłe odkrycie grobu wojownika z wczesnego okresu wędrówek ludów w Juszkowie, Gm. Pruszcz Gdański", opisują, że w  czworokątnej jamie grobowej, zlokalizowanej na osi północ – południe, zachował się negatyw trumny, najprawdopodobniej kłodowej, wraz z kompletnym szkieletem należącym do około 30 letniego mężczyzny. Co interesujące, na jego miednicy znajdował się dość spory, okrągławy, płaski kamień z piaskowca. Jak informują badacze, kamień ten miał chronić osoby towarzyszące w ostatniej drodze zmarłego przed powrotem tej zapewne nietuzinkowej postaci do świata żywych. Oprócz szkieletu, w resztkach trumny archeolodzy natrafili na prawdziwą sensację. Odkryto dwusieczny miecz, z krzyżowym, sztabkowatym jelcem, ułożony przy szkielecie wraz z bursztynowym paciorem. Miecz zawieszony był pierwotnie na pasie po którym pozostała jedynie klamra. Znaleziono też skorodowaną zapinkę.

Elementy znalezione w grobie wskazywały, że mamy do czynienia z pochówkiem wojownika, związanego z ludami nomadycznymi, z V wieku naszej ery!  Niezmiernie wyjątkowym obiektem z Okresu Wędrówek Ludów, na Pomorzu praktycznie niespotykanym! Archeolodzy wnikliwie dociekają, czy wojownik mógł być Hunem, czy przedstawicielem społeczności wschodniogermańskich, który trafił pod sztandary Hunów i zmarł w drodze do domu. Za tą ostatnią teorią, według archeologów przemawiają m.in. brak mongoidalnych cech na czaszce oraz obecność zapinki niestosowanej przez Hunów.Problem w tym, że pochówek Huna, lub wojownika wschodniogermańskiego, związanego z wojowniczymi ludami nomadycznymi na naszych terenach jest ogromnym zaskoczeniem i teoretycznie nie powinien się tu zdarzyć.

Kim był zatem uzbrojony w miecz jegomość i jak się tutaj znalazł?

Wyjaśnienie przynajmniej części wątpliwości związanych z tajemniczym wojownikiem wzięła sobie za cel znana pomorska antropolożka, specjalizująca się w odkrywaniu w kościach tajemnic ludzi zmarłych setki lat temu – pracująca w gdańskim Muzeum Archeologicznym, dr. Aleksandra Pudło.Z jej badań opisanych w artykule „Szkielet z wczesnego Okresu Wędrówek Ludów odkryty w Juszkowie, Gm. Pruszcz Gdański” wynika, że mamy tutaj do czynienia z mężczyzną, który zmarł w wieku 25 – 35 lat, o masywnej budowie z dobrze rozwiniętą rzeźbą o krótkiej i wysokiej czaszce oraz wąskiej twarzy. Co ciekawe, nasz zmarły miał zdrowe i mało zniszczone zęby. Jednak przy jednym z nich czaiło się ognisko nieustannego bólu, jakim był ropień okołokorzeniowy.

Mężczyzna był jak na tamten czas wysoki – miał około 169 cm. wzrostu. Wśród różnych zmian w obrębie szkieletu, odnotowano te, które charakteryzowały osoby przez długi czas trzymające tarczę, biegłe w operowaniu mieczem i dosiadające długi czas konia. Zarejestrowano też zmiany patologiczne, które jednoznacznie wskazały, że wojownik był często niedożywiony, najprawdopodobniej miał anemię i cierpiał na szkorbut, zapewne również nie dbał o własną higienę.

Walczył, głodował, żył w trudnych warunkach

Kim zatem był? Według dr Aleksandry Pudło był wojownikiem żyjących w trudnych i nieprzyjaznych warunkach, biorącym czynny udział w walkach, przemierzając tysiące kilometrów na koniu, najprawdopodobniej aż z Kaukazu. Na to ostanie bowiem wskazuje budowa czaszki, która jest charakterystyczna dla ludności zamieszkującej pogranicze Europy i Azji Zachodniej (Turcja, Armenia , Kaukaz).  To może świadczyć, że być może mamy jednak do czynienia z dalekim przybyszem, który zabrał się wraz z wracającymi germańskimi wojownikami biorącymi udział w walkach pod wodzą Attyli przeciw Rzymowi. Jak oceniają archeolodzy, jeszcze przed 454 rokiem.

Warto przypomnieć, że Attyla by wielkim władcą Hunów – plemienia koczowniczego zamieszkującego pierwotnie wschodnie obszary Azji Środkowej, brutalnego i walecznego, ale dobrze zorganizowanego i świetnie jeżdżącego konno, który najechał Europe i doprowadził do upadku Rzymu!  Do dyskusji naukowców, kim był wojownik, dojdą już wkrótce kolejne głosy.  Genetycy oraz geolodzy, którzy przy pomocy badań genetycznych i analizy stabilnych izotopów strontu, będą próbowali odpowiedzieć na to pytanie. Muzeum Archeologiczne w Gdańsku zapowiada kolejną odsłonę w wyjaśnieniu tajemnicy juszkowskiego wojownika.

(Tekst ukazał się także w I tegorocznym numerze kwartalnika Neony Tożsamość, który jest już dostępny w wersji cyfrowej.)

(Red.) Bartosz Gondek, www.polnocna.tv, www.strefahistorii.pl, fot: Muzeum Archeologiczne w Gdańsku

Chcesz być na bieząco z informacjami ze świata historii? Jesteśmy na facebooku polnocnej.tv. Szukaj nas na Twitterze oraz wyślij nam maila. 

Tagi: