Pasterze reniferów z Wysp Nowosyberyjskich znaleźli zamrożone ciało misia. Ale jakiego! To niedźwiedź jaskiniowy, potężny, wymarły gatunek, będący obiektem kultu pierwszych ludzi zamieszkujących północną część Europy.

Niedźwiedzie jaskiniowe były naprawdę dużymi misiami. Osiągały do 1,5 metra wysokści w kłębie i do 1000 kilogramów wagi. Miały też do 2 metrów długości. Niedźwiedź jaskiniowy, zwany z łacińska Ursus spelaeus zamieszkiwał Europę od około 300 tysięcy lat temu. Wymarł około 28 tysięcy lat temu. Co ciekawe, był jaroszem – jego zęby trzonowe są typowe dla roślinożerców. Kości tych zwierząt znajdowano dotąd głównie w jaskiniach. Przez to uważa się, że zwierzę to spędzało o wiele więcej czasu w jaskiniach, niż znane nam współcześnie misie. Przypuszcza się, że niedźwiedzie jaskiniowe wymarły w wyniku zmian klimatu u schyłku zlodowacenia bałtyckiego, do którego nie zdołały się przystosować. Świat nauki stawia tezę, że potężne zwierzęta były przedmiotem kultu u prehistorycznych Europejczyków. Mogą o tym świadczyć liczne malowidła i rysunki naskalne, a twkże na przykład znalezisko w szwajcarskiej jaskini Drachenloch, gdzie natrafiono na niedźwiedzie czaszki zamknięte w kamiennym sarkofagu, nakrytym kamienną płytą, co by świadczyło o celowym pochówku zwierząt. Wróćmy do naszego, zahibernowanego misia z Wysp Nowosyberyjskiich. Ciało zwierzęcia, znalezionegp przez pasterzy reniferów to pierwsze pozostałości niedźwiedzia jaskiniowego, zachowanego w całości, ze wszystkim narządami wewnętrznymi. Zachowało się oczywiście także futro a nawet nos. Znalezisko ma ogromne znaczenie dla nauki.

(Red.) oprac. BG

Fot North EasternFederal University w Jakucku

Chcesz być na bieząco z informacjami ze świata historii? Jesteśmy na facebooku polnocnej.tv. Szukaj nas na Twitterze oraz wyślij nam maila.