W rekonstrukcje historyczne bawią się również w Afryce

Na jednym zdjęciu słońce, sawanna a przed kamerą stoi czarnoskóry człowiek w mundurze armii sowieckiej. Na drugim kolejny członek afrykańskiej grupy rekonstrukcyjnej, tym razem NKWD. W odtwórstwo historyczne bawią się także w Afryce. I nie jest to bynajmniej wojna burska.

Reenacting, czyli odtwórstwo historyczne ma swoich fanów na całym świecie, łącznie z Afryką. Mieszkańcy tego kontynentu przeważnie rekonstruują wojska kolonialne z I i II wojny światowej. Wbrew powszechnej wiedzy, takich oddziałów było całkiem sporo podczas drugiej wojny światowej, na przykład podczas walk we Włoszech. Przez jakiś czas na grupach rekonstrukcyjnych przewijały się także zdjęcia Afrykanów odtwarzających Waffen SS. Był to jednak chwilowy epizod, w przeciwieństwie do grup zajmujących się armią sowiecką. Według znawców, powód jest prosty. Sowieci przez dziesiątki lat wywierali wpływ na państwa afrykańskie, a widok „doradców” wojskowych nie był tam niczym nadzwyczajnym. Symbolizowali też nieznaną tam wcześniej siłę militarną. W ten sposób stając się częścią historii regionu.

foto/Facebook/Rekonstruktorzy

bg

Chcesz być na bieząco z informacjami ze świata historii? Jesteśmy na facebooku polnocnej.tv. Szukaj nas na Twitterze oraz wyślij nam maila. 

Tagi: