Na manewrach – nie do wiary – wyglądają jak 80 lat temu!

Studiują wiedzę na temat broni i barwy. Wkuwają na pamięć regulaminy, podręczniki służby, a także almanachy savoir vivre-u.
Współczesny rekonstruktor, zwłaszcza odtwarzający XIX wiek, czy XX lecie, powinien wyglądać, służyć i zachowywać się dokładnie tak, jak jego odpowiednik w odtwarzanej epoce. Jednym z elementów szlifowania rzemiosła rekonstrukcyjnego, są manewry, organizowane zazwyczaj na prawdziwych poligonach. W przypadku rekonstruktorów odtwarzających wojsko polskie z okresu II RP, są one zazwyczaj organizowane na tych samych poligonach, na których odbywały się w epoce.
Dwa razy do roku na poligonie artyleryjskim w Toruniu, który od początków XX lecia międzywojennego użytkowany jest przez Wojsko Polskie, odbywają się manewry organizowane przez stowarzyszenie „Garnizon Toruń”, podczas których swoje umiejętności bojowe, oraz wiedzę w zakresie regulaminów, szlifują piechurzy i czołgiści. Jest to możliwe, ponieważ wpółorganizatorem imprezy była Fundacja Historii Polskiej Broni Pancernej z Torunia, która  posiada w garażach, zlokalizowanych w XIX wiecznym forcie, repliki dwóch samochodów pancernych WZ 34, oraz dwóch czołgów Renault 17 FT, które brały udział w filmie „Bitwa Warszawska 1920”.
W tegorocznych, wiosennych manewrach, odbywających się w pierwszy weekend kwietnia, wzięła także udział grupa rekonstruktorów z Trójmiasta, zrzeszona w SRH „Fort”.  O tym, jak wyglądają takie manewry i jak bardzo udaje się rekonstruktorom zbliżyć do realiów sprzed 80 lat, najlepiej przekonać się ze zdjęć.
 
(Red.) Bg, fot: Piotr Torłop, Marek Zwiefka
 

Chcesz być na bieząco z informacjami ze świata historii? Jesteśmy na facebooku polnocnej.tv. Szukaj nas na Twitterze oraz wyślij nam maila.